punkt bez odwrotu – moment w trakcie seksu lub masturbacji, po przekroczeniu...
penis gejowski
– inaczej: kutas, fiut, pała, drąg, członek, predator, dong, zaganiacz.
Bóstwo o wielu imionach, smakach i odmianach. Przyrząd do budowania homoseksualnych relacji. Gejowski totem, który – jak to totem – służy głownie do tego, by go czcić. By padać przed nim na kolana i podziwiać. A potem ssać, lizać, całować, walić i pieścić.
I cieszyć się nim, gdy tryska z niego świeża sperma.
Możemy sobie mówić, co chcemy – ale dobry kutas zrobić kurwę z każdego geja. Chcemy go mieć wszędzie w sobie i na sobie. Chcemy patrzeć na niego, dotykać go, smakować i czuć, jak eksploduje.
Wielkość i twardość kutasa utożsamiana jest z jego męskością. Im twardsze i cięższe mięso, tym większą popularnością się cieszy.
Na szczególną uwagę zasługują penisy gejowskie – nie tylko z racji większej dostępności, ale także dlatego, że niektóre badania sugerują, że mogą być one średnio o centymetr dłuższe niż heterofiutki.
Zobacz też:
![](https://gayblog.pl/wp-content/uploads/2023/02/FVFIE5RX0AASTOH-683x1024.jpg)