Różnorodność kutasów oszałamia. Są i takie, które powalają na kolana.
Wspólnie walenie konia przez gejów i facetów bi: wyniki ankiety (281 ankietowanych)
życie seksualne gejów, gejowskie zwyczaje
Nikt tak ochoczo nie wali konia, jak geje i faceci bi. Ja jednak chciałem wejść głębiej w ten zaparowany, obspermiony, męski świat – i dowiedzieć sie nieco więcej. W moim badaniu wzięło udział ponad 280 facetów. Z czego mi się wyspowiadali?
Tryskamy niemal codziennie, jednak przeważnie w ukryciu – jakby to było coś złego. Jednak wielu z nas rusza w świat, by znaleźć kompanów do słodkiej, gejowskiej masturbacji. Wtedy walenie konia staje się sprawą wręcz publiczną.
Tematem BARDZO interesują się faceci biseksualni - ale czemu?
Pierwsze zaskoczenie – „tylko” 55% ankietowanych zadeklarowało swoją orientację jako homo. To zaskoczenie, gdyż to przecież… blog głównie dla gejów! 🙂
Aż 37% ankietowanych określiło się jako biseksualnych – 3,2% jako hetero, a 4,6% jako „trudno określić” (przy czym, sądząc po tym, na ile jarają ich mężczyźni i kobiety, można by ich wpasować w przegródkę „bi”).
Z jakiegoś powodu temat wspólnego, grupowego, tudzież wzajemnego walenia konia szczególne przyciągnął facetów niehomoseksualnych.
Moje przypuszczenia?
Jeśli facet bi jest w związku z kobietą (a często tak jest, bo to przecież często „wygodniejsza” opcja życiowa), a wciąż ciągnie go do facetów, to może próbować znaleźć jakieś ujście swych popędów. Walenie konia jest najbezpieczniejszą opcją. Minimalne ryzyko przeniesienia choroby, a korzyści spore – można popatrzeć, a nawet dotknąć, pomasować.
Niedawno oglądałem wywiad z pewnym męskim masażystą z USA i twierdził, że zdecydowana większość jego klientów definiuje się jako HETERO – przy czym dopłacali ochoczo za tzw. happy end (wiadomo). Ci goście często mają obrączki na rękach, stadko dzieci itd. I nie upatrują w męskim – nazwijmy to eufemistycznie – MASAŻU zdrady. Ot, wspólne, męskie pieszczoty. Urocze, prawda? 🙂
Ciekawi mnie,
Wasze doświadczenia w waleniu z kumplami:
Masturbowałeś się kiedyś w towarzystwie KOLEGI (jednego), który też walił konia?
Jak widać – aż 64,4% ankietowanych przynajmniej raz w życiu waliła konia w towarzystwie choć jednego kolegi. Można więc założyć, że wspólne walenie jest dość częstą praktyką – przynajmniej w pewnym wieku.
A jak to wygląda, gdy zapytałem o towarzystwo KILKU kolegów:
Tutaj proporcje się odwracają – tylko 34,2% z nas ma doświadczenie wspólnej, grupowej masturbacji z kumplami.
Teraz pytanie o to, czy waliłeś kiedyś koledze:
Okazuje się, że ponownie – aż 61,2% z nas waliło kiedyś kumplowi. A czy kumpel się odwzajemnił:
Okazuje się, że do walenia wybieramy wdzięcznych kumpli – bo prawie 60% z nas doświadczyło bicia konia przez kolegę.
Korelacje między tymi zjawiskami są dość wysokie. Popatrzmy:
- wspólne walenie kończyło się dotykaniem kutasa kumpla w aż 72% przypadków
- jeśli już jeden kumpel walił drugiemu – ten odwdzięczał się hand jobem w 90% przypadków
Kochani – wybieramy sobie do walenia naprawdę dobrych kumpli 🙂 Gdy już tabu zostaje przełamane – najczęściej obie strony wymieniają się usługami – co bardzo cieszy moje gejowskie serduszko 🙂
Jeśli chodzi o walenie z kumplami – to w około 60% przypadków prowadziło ono to wzajemnego walenia sobie z kumplami, gdzie kumple walili ankietowanym, a ankietowani kumplom. Takie doświadczenia ma 16-18% ankietowanych.
Faceci heteroelastyczni wyczuwają gejów i chętniej proponują im wspólne walonko:
Im bardziej jarają Was faceci, tym trudniej Wam to ukryć – i, chcąc, nie chcąc – łatwiej przyciągacie facetów tzw. heteroelastycznych. Czyli takich, którzy definiują się jako hetero, mają dziewczyny, żony, dzieci itd. – a jednak coś ich ciągnie do facetów.
Oto odpowiedzi na pytanie:
Czy facet hetero (deklarujący się jako hetero, mający żonę / dziewczynę) zaproponował Ci kiedyś wspólne walenie konia?
Zaskakująco dużo – bo aż prawie 35% – dostało propozycję walenia konia od swojego kolegi hetero. Cieszy, że również faceci hetero podają nam czasem pomocną dłoń 🙂 Co ciekawe – wiele wskazuje, że aż 30% tego typu propozycji skończyło się nie tylko wspólnym, ale i wzajemnym waleniem konia.
Pojawiła się pewna korelacja między pociągiem do facetów a liczbą składanych przez hetero propozycji wspólnej masturbacji. Choć niby niewielka (0,12) – to jak na nauki społeczne, dość spora. To by oznaczało, że być może wysyłamy facetom hetero jakieś sygnały, które ośmielają ich do złożenia takiej propozycji.
W dość znaczny sposób liczba takich propozycji koreluje się z regularnością wspólnego walenia konia (0,19) – co by oznaczało, że być może często takie niewinne propozycje zmieniają się potem w stały układ wzajemnego / wspólnego walenia. Me serce się raduje 🙂
Jak koledzy hetero proponują wspólne walenie:
- „Może się spotkamy na wspólną przy pornosie?”
- „Chcesz mi zwalić armatę?”
- „Stoi mi. Ale bym zwalił.”
- Wystarczył kontakt wzrokowy i wszystko było jasne 😉
- Że chce nauczyć się walić i zrozumieć, o czym gadają wszyscy inni chłopacy.
- „Wspólne walenie?”
- „Fajnie jakbyśmy sobie pomogli wzajemnie”
- Dość jasny przekaz – ręką mocno złapał mnie za jaja w barze 😉 dużo wypiliśmy z kumplem, żaden z nas nie potrzebował zachęty
Jak często ankietowani walą konia z innymi:
Czy zdarza Ci się aktualnie walić konia z innymi facetami (pojedynczo lub grupowo)?
Jak widać – lubimy to robić! 43,8% z nas robi to co jakiś czas. Choć oczywiście cieszyłoby, gdyby wskaźnik ten był wyższy 🙂
Mamy super luźne podejście do walenia konia z innymi:
Jak generalnie podchodziłbyś do sprawy, gdyby różni kolesie (z pracy, siłki, ulicy) od czasu do czasu proponowali Ci wspólne walenie dla relaksu? (jak by to było nic wielkiego)
Aż 44% z nas zgadzałaby się na propozycję wspólnej zwałki, gdyby koleś był przystojny.
24,9% odpowiedziało: „W większości przypadków pewnie bym się zgodził – nawet nie musieliby mi się jakoś bardzo podobać, bo chodzi tylko o relaks i zabawę”
17% zgadzałoby się prawie zawsze.
Tylko 10% powiedziało, że „Raczej w większości nie zgadzałbym się na to – może tylko z kimś wyjątkowym”.
A niespełna 3%, że nie zgadzałoby się na to nigdy w ogóle.
Ogólnie – jeśli wiesz, że facet jest gejem lub biseksem – masz prawie 42% szansy, że zgodzi się na wspólną zwałkę. Jeśli do tego jesteś przystojny – to masz aż ponad 85% szans na wspólne walenie.
To teraz pytanie w drugą stronę:
Gdybyś wiedział, że nie spotka się to z ŻADNYMI negatywnym konsekwencjami – to czy proponowałbyś innym facetom (także hetero) wspólne walenie?
Gdybyśmy zdjęli wszelkie ograniczenia społeczne – działoby się!
Aż 44,5% ankietowanych powiedziało, że chętnie proponowałoby wspólną zwałkę praktycznie każdemu facetowi, który choć trochę by mu się podobał.
27,4% facetów odpowiedziało, że proponowałoby wspólne walenie często, ale tylko przystojnym.
20,6% ankietowanych odparło, że rzadko wysuwaliby taką propozycję – tylko wyjątkowym facetom.
6,4% odpowiedziało, że nigdy nie wysuwałoby takiej propozycji innym facetom.
Gdzie najchętniej walilibyśmy konia z innymi facetami?
- 30% – w czyimś mieszkaniu
- 15% – pod prysznicami w miejscu publicznym, np. na siłce
- 14,6% – w swoim mieszkaniu
- 12% – w saunie
- 11,4% – w plenerze
- 8% – w męskiej szatni
- 3,6% – na siłce po godzinach otwarcia
- 2,5% – w klubie nocnym
Idźmy dalej – wyobraźmy sobie, że istnieje powszechne przyzwolenie na wspólne walenie konia. I że takie sesje są powszechne, normalne jak wychodzenie na siłkę czy na basen.
Zapytałem ankietowanych, jak często uczestniczyliby w takich sesjach.
46% odpowiedziało, że czasami chodziłoby na takie sesje.
32% odparło, że chodziłoby na takie spotkania możliwie jak najczęściej.
18,5% odparło, że spróbowałoby raz czy dwa z ciekawości.
Tylko 3,6% odparło, że nigdy nie brało udziału w takich spotkaniach.
Innymi słowy – jeśli zdecydujesz się zorganizować klub wspólnego walenia np. u siebie w domu – to wśród gejów i biseksów masz naprawdę SPORĄ grupę docelową 🙂 Prawie 80% nie wyklucza regularnego uczęszczania na takie spotkania!
Czy wspólne walenie konia to zdrada?
Czy według Ciebie wspólne walenie konia z kumplami jest zdradą (jeśli jest się w monogamicznym związku)?
Najczęstsza odpowiedź – ponad 30% – to „raczej nie zdrada”.
23,1% odpowiedziało, że trudno powiedzieć.
16,4% odpowiedziało, że zdecydowanie nie jest to zdrada.
I tyle samo odpowiedziało, że raczej jest to zdrada.
Najrzadsza odpowiedź – która padła z ust 13,5% ankietowanych – głosi, że to zdecydowanie zdrada.
TEAM #ZDRADA liczy więc łącznie niespełna 30% (u bi – tylko 22%).
TEAM #NIEZDRADA liczy… 47%. Z kolei gdyby liczyć tylko facetów BI – tam ponad 55% uważa, że to NIE zdrada.
Słowem: jesteśmy cholernie liberalni, nie sądzicie? 🙂
Jakie korzyści ankietowani widzą we wspólnym waleniu konia:
- 72% – głównie podnieta seksualna, nowe widoki i doznania
- 62,6% – zaspokajanie ciekawości (jak wyglądają ciała i kutasy innych facetów na żywo)
- 38,4% – rozładowanie stresów i napięć dnia codziennego
To były główne korzyści. Ale sporo z Was zaznaczało także inne, mniej oczywiste.
Prawie 30% z Was zaznaczyło, że sporą korzyścią byłoby stopniowe pozbywanie się wstydu w obcowaniu z innymi facetami. Zaletą wspólnej grupowej masturbacji jest to, że można rozbierać się stopniowo – we własnym tempie. Na tyle, na ile ktoś czuje się komfortowo.
W różnych wywiadach z facetami, którzy np. w USA prowadzą kluby wspólnej masturbacji, spotkałem się z argumentem, że właśnie często przychodzą tam nieśmiali faceci, którzy chcą oduczyć się wstydu.
Był nawet przypadek faceta hetero, który był molestowany przez mężczyznę – i dzięki takiemu klubowi mógł powoli oswajać swój strach przez męską nagością i ciałem. Aż 23,5% ankietowanych także zaznaczyło tę odpowiedź jako interesującą korzyść (pozbywanie się wstydu i lęku to jednak nieco inna sprawa).
30% ankietowanych uderza z zupełnie innej strony – dla nich korzyścią byłby pewien ekshibicjonizm – możliwość pochwalenia się swoim ciałem, sprzętem i wytryskami. Jest coś w męskiej seksualności, że chce się ona popisywać i rywalizować z innymi.
26,3% ankietowanych zaznaczyło też, że ważną korzyścią byłoby też poczucie jedności z innymi facetami. Być może jako pewne remedium na samotność? A może chodzi o jakieś bardziej mistyczne doznanie?
Największe obawy przez wspólną masturbacją gejowską:
Najbardziej boimy się dekonspiracji – że ktoś nagrałby taką sesję i wrzucił ją do Internetu. Ta wizja przeraża aż 60% ankietowanych.
Ponad 46% ankietowanych bałoby się rozpoznania przez znajomą osobę, np. sąsiada, znajomego, kolegę ze szkoły czy pracy.
33,5% ankietowanych bałoby się, że ich ciała zostaną kiepsko ocenione przez innych.
27% bałoby się zarówno zarażenia jakąś chorobą, jak i niewłaściwego zachowania innych uczestników spotkania (molestowania, zmuszania do czegoś, czego się nie chce).
Obiekcje są niestety spore. Zatem organizując sesję walenia lub klub – należy pamiętać o tym, by zrobić, co w Twojej mocy, aby te wątpliwości rozwiać.
A Ty? Jakie masz doświadczenia we wspólnym waleniu konia?
Podziel się w komentarzu! :*
► Dlaczego seks analny jest tak przyjemny dla pasywa
► Jak bezpiecznie nauczyć się swojej pupy
► Czego NIE wsadzać sobie w tyłek
► 2 opcje, jak otworzyć swoją pupę
► Problem zbyt wąskiego kanału
► Najlepsza metoda oczyszczania pupy przed seksem analnym- i nie jest to lewatywa
► Jaki żel nawilżający (lubrykant) wybrać
► 3 dziwne odczucia w trakcie seksu analnego- i co z nimi zrobić
► 2 czynniki, które mają wpływ na przyjemność z seksu analnego
► Czym jest analna euforia i jak ją osiągnąć
► Najważniejsza rada, nim pójdziesz w anal z facetem
► Jak znaleźć odpowiedniego partnera do seksu analnego
► Anal a choroby zakaźne
► Anal a choroby jelit i odbytu
► Czy wielkość kutasa ma serio aż takie znaczenie
► Jaki kutas jest idealny do seksu analnego
► Jaka pozycja jest idealna na pierwszy raz
► Najprzyjemniejsze pozycje w gejowskim seksie analnym
GEJOWSKI SEXLETTER - dołącz do setek Czytelników
Ty też wejdź do SEXcytująceogo Świata Gejów i bądź na bieżąco nowościami na tym blogu oraz na Homofascynacje.pl (gejowskie opowiadania erotyczne). Newsletter jest anonimowy. Możesz się wypisać w każdej chwili. Zasilany przez Subtrack (USA).
Inni walili także do:
3 dowody, że geje mają z seksu potencjalnie więcej rozkoszy niż hetero
3 dowody, że geje mają z seksu potencjalnie więcej rozkoszy niż hetero...
Przepis na gejowski orgazm życia
Wyobraź sobie, że doświadczasz orgazmu tak silnego, że Twoje życie łamie się...
Analne rozdziewiczenie – w jakim wieku geje dają dupy po raz pierwszy
Seks analny wśród gejów budzi ogromne zainteresowanie - a jednocześnie obawy. Kiedy...
Sorki, że się przyczepię, ale nie możesz mówić w tym badaniu o korelacji, bo nie wystąpiła zależność liniowa [i nie dało jej się zbadać w tym badaniu]
Hej, dało się, bo zamieniłem odpowiedzi na wartości liczbowe, a potem sprawdziłem, czy takie oczywiste korelacje (np. wiek / doświadczenie) mają sens – i miały. Poza tym – to nie praca dyplomowa, przymknijmy oko 🙂
Dwoma słowami: jesteśmy zdzirowaci 😅
I to jest piękne 😉
Zgadzam się z tobą
Bardzo
Prawdziwe psy na chuja:-)
Na pewno jakieś ciągoty są, więc nawet, jeśli sądzi, że jest hetero, to musi być w nim coś z geja.
Jak w każdym z nas. Sam się o tym przekonałem
Dokładnie. Każdy jeden mężczyzna ma coś z geja
Extra wpis dreamwalker. Jesteś wspaniały😘😘😘
Jestem bisexualny i nie wstydzę się tego. Owszem lubię kobiety ale mężczyzn też. Mężczyźni jednak bardziej mnie podniecają niż kobiety
Myślę że nie są to faceci w 100% hetero …. tylko tacy którzy jeszcze nie wiedzą że kręcą ich faceci, albo wiedzą a to wypierają.
Właśnie to jest ciężkie do złapania. Bo ktoś dobrze zapytał: czy gdyby gej przespał się z kobietą, to stałby się hetero? No nie. A jeśli facet hetero prześpi się z facetem, to jest gejem? Jeśli ktoś mówi, że jest hetero – to musimy mu wierzyć, bo jak można to sprawdzić? To że np. parę razy zwalił z kumplami nie musi nic oznaczać. Wielu facetów mówi, że to robi np. dla relaksu.
Powiem tak , jestem w 100% pedałem i w życiu nie przespalbym się z kobietą… Dlatego myślę, że żaden 100% hetero nie pójdzie do wyra z facetem…
Sprawa nie jest taka prosta 🙂 Polecam Ci mój artykuł na ten temat: https://gayblog.pl/wspolna-meska-masturbacja/
Czytałem go już. Ale co innego wspólne walenie konia a czym innym jest jebanie się:-) jasne , też bym wolał sypiać z hetero ale myślę że jest to poza zasięgiem (nie licząc takich przypadków jak np jebanie w chuj pijanego heteryka)
U mnie właśnie od wspólnego walenia się zaczęło. Potem działo się coraz więcej. Pieszczoty w końcu zaczęło się obciąganie i wreszcie sex na całego
Fajne doświadczenie! Opowiesz coś więcej? 🙂
Gratuluję
Nie wiem czy już Ci to mówiłem ale extra wpis extra artykuł. Drogi dreamwalkerze ja mam tak od pewnego czasu że jak zwale sobie konia to nadal nie czuje zaspokojenia a kiedyś tak i jakoś tak czuje że tylko porządny sex z mężczyzną mógłby mnie zaspokoić nawet jeśli tylko oralny. Powiedz mi czy to normalne u osób które są bisexualne?
Tak, to całkowicie normalne :*
Dziękuję dreamwalkerze. Będę szukał odpowiedniego kochanka
Powodzenia! :*
Również
Marko
Ja to lubię po stymulantach