Kluby Męskiej Masturbacji – klucz do męskiego wyzwolenia i szczęścia (także dla...
TOP 4 najpopularniejsze gejowskie fetysze - co kochają geje i dlaczego
życie seksualne gejów, gejowskie zwyczaje | 27 maja 2023
Jak pewnie wiecie – od lat zdarza mi się popełniać gejowskie opowiadania erotyczne (choć raczej pornograficzne) – i mam tę niezwykłą przyjemność obserwować sobie, w co najchętniej klikają moi kochani Czytelnicy. Co się okazuje – są pewne klimaty i motywy, które społeczność gejowska lub najbardziej. Jakie to motywy i co się za nimi kryje?
Zgodnie z definicją – fetysz to „preferencja seksualna stawiająca jako główne źródło podniecenia jakiś przedmiot nieożywiony lub część ciała, która nie jest przedmiotem normatywnej (klasycznej, „normalnej”) stymulacji seksualnej.”
Niemniej od razu zaznaczę, że nie mam na myśli w tym artykule typowego fetysza – czegoś, bez czego seks gejowski nie miałby racji bytu i odbytu.
Mam tutaj na myśli takie zjawiska, klimaty i motywy, bez których większość gejów wiodłaby zupełnie udane życie seksualne – choć które niosą z jakiegoś powodu ze sobą niespodziewany ładunek fajnego napięcia seksualnego.
Prysznice i szatnie – spocone tajemnice skryte w parze i mroku
Gęsta wilgoć w powietrzu rozgrzewa ciało. Basenowy zapach chloru kręci w nosie. A gęsta para wijąca się w półmroku szatni pobudza wyobraźnie, ukrywając najpikantniejsze detale anatomiczne przebierających się mężczyzn.
Dlaczego taki klimat kręci aż tylu gejów? Sądzę, że szatnie, baseny i prysznice były dla wielu gejów pierwszym kontaktem z nagim, męskim ciałem. To właśnie w mroku tych przybytków zachodziły pierwsze erekcje i zwichnięcia oka, które nie mogło oderwać się od tak bardzo nieobojętnej golizny koleżeńskiej, która zaświeciła gdzieś nieopodal.
Zresztą – sam pierwszy raz właśnie w takich okolicznościach miałem bliższy kontakt z męskim negliżem. Pamiętam bardzo dobrze, gdy przebierałem się po basenie, a obok mnie zrzucał ubranie pewien cudownie wysportowany starszy chłopak. Wiązałem buty i spojrzałem w górę – a tuż nade mną pęczniały dumnie apetyczne, brzoskwiniowe genitalia.
Nigdy nie zapomnę ich absolutnej doskonałości. Tamten widok wręcz wstrząsnął dopiero wchodzącym w okres dojrzewania chłopakiem, jakim wtedy byłem. Śniłem o tym fiucie i jajach. Pewnie patrząc z perspektywy dzisiejszej – mogły nie być jakimś cudem. Jednak wtedy wydawały mi się jakimś niemożliwym cudem męskiej anatomii – do tego otoczonym aurą zakazanego owocu. Jakże soczystego i pożądanego.
Do dziś – ilekroć wchodzę gdzieś na basen i czuję zapach chloru – czuję dziwną, niemal seksualną ekscytację, a moja wyobraźnia spontanicznie tworzy jakieś mgliste omamy i podniecające urojenia. Czy tamtych dwóch facetów właśnie nieopatrznie się zmacało? Czyżby podejrzanie tamci kumple nieco za długo się na siebie gapili? Czemu tak podnieceni poszli pod prysznice?
Z tego też względu klimat pryszniców, saun, szatni, basenów i siłowni jest dla mnie tak doskonałym łożyskiem, w którym lęgną się kolejne perwersyjne historie gejowskich orgii doskonałych ciał.
Starszy brat – opieka, bezpieczeństwo, dyskrecja i zrozumienie
Nigdy nie zapomnę, jak wielkim powodzeniem swego czasu cieszyły się te moje opowiadania gejowskie, w których występował motyw starszego brata lub brata bliźniaka. Choć cała ta saga wydaje się balansować na granicy absolutnej zdrożności obyczajowej – to wciąż gdzieś podskórnie niezdrowo nęci i kusi na różne sposoby.
Pytanie: czemu? Co się za tym kryje? Czyżbyśmy jako geje nie mieli żadnych moralnych hamulców?
Otóż sądzę, że nie o moralność tutaj chodzi, ale o pewną niewysłowioną tęsknotę. Gdy młody gej w naszym kraju rozpoczyna ogromne przedsięwzięcie, jakim jest dojrzewanie płciowe, nieuchronnie wkracza w okres niepokoju.
Oto bowiem jego rozbudzona erotyczność pragnie gejowskiego seksu i bliskości męskich ciał. A z drugiej strony – zdobywanie seksualnego partnera w okresie nauki szkolnej – pod okiem rodziców – jest często dość niebezpieczne.
I tu wkraczają fantazje o bracie. O kimś męskim, bliskim, opiekuńczym i bezpiecznym. Takim kimś, z kim teoretycznie można by uprawiać cudowny, bliski, romantyczny seks, jednak bez podejrzeń o nadmierną bliskość. Spanie w jednym pokoju, wspólne wypady czy nawet wspólne prysznice byłyby przecież niemal całkowicie niebudzące podejrzeń. A zarazem pełne cudownych, wspólnych orgazmów.
Co w rodzinie, to nie zginie. Obieg spermy zamyka się jak w jakimś rozkosznym recyklingu.
Starszy brat zarazem byłby także świetnym ochroniarzem – odpędziłby łobuzów, a w jego ramionach można by znaleźć schronienie przed całym tym złym światem.
Brat bliźniak z kolei to emanacja rodzącej się u geja fascynacji swoim własnym ciałem – rosnącym kutasem, pierwszymi erekcjami i zaskakującą radością dopiero co odkrytej masturbacji. Dla nas, gejów, pierwszym męskim ciałem, jakie poznajemy, jest nasze własne. A to czasem generuje cudowne fantazje o zaspokajaniu swojego własnego ciała – identycznego, lustrzanie odbitego… bliźniaczego.
I choć pewnie wiele z tych fantazji w prawdziwym życiu nigdy by się nie wydarzyła – to archetyp starszego, silnego i opiekuńczego brata lub też brata bliźniaka do wspólnej, potajemnej masturbacji wciąż gdzieś żyje w naszych umysłach i rezonuje słodko.
Mundury i dresy – mięśnie i dominacja
Seksowny, przypakowany żołnierz rozpina swój ciężki mundur. Policjant wyciąga pałę, by spuścić Ci srogie lanie w gołą pupę. Siłowniany jebaka wciąga białko od kumpli w szatni.
Wiecie, o co mi chodzi.
Żołnierze, strażacy, policjanci, osiedlowi pakerzy i trenerzy – wszyscy oni są dziko ekscytującą obietnicą sprawności, siły, tęgich mięśni i wytrysków. Możemy udawać przed sobą, że nie jara nas sam wygląd – ale oko jakoś samo lepi się do ich pośladów, masywnych ud, klat i spoconych biców. Podświadomie marzymy, by przystojny pan policjant skuł nas kajdankami, a pan strażak jak z pornola zrobił nam rozkoszne usta-usta.
Spodziewamy się po takich jebakach ponadprzeciętnych rozmiarów i osiągów. Grubości i sprawności. Wybaczymy im ich egoizm i to, że chcą się nami zaspokoić jak tanimi dziwkami. Bo choć za dziwki się nie uważamy – ten jeden raz z muskularnym mundurem lub dresem byśmy sobie to wybaczyli. Dali sobie łóżkową dyspensę i pozwolili zrobić z siebie szmatę do wycierania ich tryskającej grubo spermy. A nawet bylibyśmy im wdzięczni, że nas wybrali jako obiekt do głębokiego, perwersyjnego zaspokojenia swoich żądz.
To przygoda, która nie przystoi – ale po kilku piwach pochwalilibyśmy się kolegami, jak to grube, żołnierskie i stojące na baczność 20 cm wjechało nam na pełnej aż po jaja i zaspokoiło się nami bez gumy. Jak to pan policjant wyciągnął nie tę pałę, co przewidują przepisy – i dokonał bardzo głębokiej rewizji – nadzwyczaj osobistej, ujebanej nasieniem po uszy. Jak to pan strażak – posługujący się po mistrzowsku swoim masywnym, tryskającym wężem – ugasil nasz pożar namiętności. Wręcz zalał go z sykiem i ulgą.
Mundury i dresy to fantazje o uleganiu, o byciu czyimś przyrządem do masturbacji. O kontakcie z super-samcem, który nie pyta tylko bierze i rżnie do upadłego, by na końcu tylko dać chłodnego buziaka i zniknąć.
Ekshibicjonizm
Ładni geje jakoś chętniej się rozbierają przed facetami – i mam wrażenie, że w dużym stopniu ich to jara. Dlaczego? Zapewne dlatego, że w swojej rozpalonej od buzujących hormonów wyobraźni widzą samych siebie, nagich i chętnych – co podnieca ich dodatkowo.
Ma to związek ze zjawiskiem, które nazwałem self-seksualnością – umiejętnością podniecania się swoim własnym ciałem. Co jest właściwością charakterystyczną dla gejów.
Działa to na zasadzie takiej, że jeśli jesteś przystojnym, dobrze zbudowanym i obdarzonym gejem i widzisz samego siebie, gdy masz orgazm i masywnie tryskasz – to jednocześnie jesteś tym, co jara Cię najmocniej – a więc przystojnym, dobrze zbudowanym i przeżywającym głęboki orgazm gejem. Trudno więc nie podniecić się samym sobą.
Naturalnym przedłużeniem tego pięknego zjawiska jest ekshibicjonizm. Jeśli oczami wyobraźni śledzimy to, co widzą inni w naszym otoczeniu, to jednocześnie widzimy także samych siebie. A od tego już tylko mały krok do erekcji wywołanej obrazem swojego własnego ciała.
Stąd u gejów tak łatwo uruchomić program pt. striptiz, tudzież zrzucenie koszulki, błyśnięcie pośladem itp.
► Dlaczego seks analny jest tak przyjemny dla pasywa
► Jak bezpiecznie nauczyć się swojej pupy
► Czego NIE wsadzać sobie w tyłek
► 2 opcje, jak otworzyć swoją pupę
► Problem zbyt wąskiego kanału
► Najlepsza metoda oczyszczania pupy przed seksem analnym- i nie jest to lewatywa
► Jaki żel nawilżający (lubrykant) wybrać
► 3 dziwne odczucia w trakcie seksu analnego- i co z nimi zrobić
► 2 czynniki, które mają wpływ na przyjemność z seksu analnego
► Czym jest analna euforia i jak ją osiągnąć
► Najważniejsza rada, nim pójdziesz w anal z facetem
► Jak znaleźć odpowiedniego partnera do seksu analnego
► Anal a choroby zakaźne
► Anal a choroby jelit i odbytu
► Czy wielkość kutasa ma serio aż takie znaczenie
► Jaki kutas jest idealny do seksu analnego
► Jaka pozycja jest idealna na pierwszy raz
► Najprzyjemniejsze pozycje w gejowskim seksie analnym
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER I BĄDŹ NA BIEŻĄCO:
Ty też chciałbyś być na bieżąco z nowościami na tym blogu oraz na Homofascynacje.pl? Zapisz się na mój newsletter. Podaj swojego maila i odkryj także archiwum newsów 🙂
Inni walili także do:
12 znaków, że jesteś bardziej atrakcyjny, niż Ci się wydaje
12 znaków, że jesteś bardziej atrakcyjny, niż Ci się wydaje inteligencja społeczna,...
Kariera w gejowskim porno – czy warto?
Odkryj, z kim będziesz mieć najlepszy gejowski seks
Narcyzi – jak ich rozpoznać i usuwać z życia, nim je zniszczą
Narcyzi – jak ich rozpoznać i usuwać z życia, nim je zniszczą...
O ile na siłowni można spotkać najlepsze ciacha, to widoki są ograniczone do szatni, może coś tam ujrzymy pod ubraniem jak ktoś ćwiczy czy napina mięśnie.
Najlepszym miejscem dla mnie to bezwarunkowo saunaria. Oaza odprężenia i nagości. Brak skrępowania u wszystkich. Już jak tylko wchodzę do atrium i przyjemny zapach z saun uderzy w nos dostaję podniety. A widoki rewelacyjne. Młode ciacho, które odpoczywa na leżaku z jajami na wierzchu i okazałym pytongiem czy owłosiony byk z kulami armatnimi i armatą, której wielkość jeszcze w spoczynku budzi przerażenie XD ktoś chodzi ze wzwodem, ktoś pochyli się pod prysznicem.
U mnie w mieście są sauny gdzie przychodzi więcej homoseksualistów. Szybko można wyczuć kto po co przyszedł 😛 Przesunie się ręką po kutasie, popatrzy się w oczy i można się pobawić. Walenie w kilku już się zdarzało, wzajemne macanko w basenach również. Oczywiście z poszanowaniem innych osób. Kiedy ktoś pojawiał się w pobliżu to zabawa jest przerywana. Choć osoby hetero też lubią się zabawić XD jak przyjdziesz tylko dla relaksu i nie będziesz szukał przygody to nawet nie zauważysz, że akcje mają miejsce.
Polecam też każdemu kto ma jakieś kompleksy z ciałem czy się krępuje. W saunie widok nagiego ciała jest normalny.
Pozdrawiam,
RR
W pełni się z Tobą zgadzam. Uwielbiam sauny.
Mi jest czasami głupio przez to, że mój największy fetysz jest raczej niepopularny i często ludzie reagują na niego agresją. Uwielbiam ubierać niektóre części damskiej garderoby – rajstopy, spodenki, sweterki. Lubię podkreślać w ten sposób swoją uległość, jest w tym coś takiego delikatnego, co mega mnie jara. No i mam trochę kobiecą figurę – długie nogi (jestem wysoki) i raczej zgrabną pupę. Fajnie by było spotkać kogoś kto lubi takie klimaty i nie jest skończonym zbokiem, szkoda, że to mało realne 😀
Ok, oryginalny fetysz – ale żeby od razu reagować agresją? Cóż – życzę Ci znalezienia kogoś, kto będzie to lubił tak, jak Ty :*
Wyobraź sobie, że spotkałem się nawet z agresją i to ze strony dwóch gejów. Szedłem sobie ulicą, miałem na sobie rajstopy pod joggerami (były ledwo widoczne) i goście do mnie wyskoczyli, że przez takich jak ja geje są uważani za pedałów i powinienem za to dostać w łeb 😀 Także niestety, ale żyjemy w kraju, w którym nawet homoseksualiści potrafią nie być tolerancyjni 😀
Zinternalizowana homofobia… Może być gorsza, od tej zewnętrznej. Obawiam się, że minie sporo czasu, nim zrzucimy ten gorset. O ile w ogóle kiedyś to nastąpi… Trzymaj się :*
A ja jestem zdziwiony i to bardzo, że wśród fetyszow nie wymieniłeś sneakersow… Sam znam wielu chłopaków którzy mają fioła na punkcie opierdalania gir kolesiom, niuchania bialych soksow czy butów (oczywiście Nike najlepiej). Sam też to bardzo lubię. Myślę, że jest to jeden z popularniejszych fetyszy w naszym świątki.
A powiem Ci, że masz rację – bo gdy pisałem ten artykuł, to nie miałem jeszcze takiej świadomości, że ten fetysz jest aż tak popularny. Brakuje jakichś statystyk na ten temat, ale na naszym czacie dość często pojawiają się osoby z takim fetyszem.
To musisz kiedyś o tym napisać. Dla wielu facetów podniecający temat. O ile heterycy uwielbiają damskie rajstopki o tyle my białe soksy na pięknej,owlosionej , muskularnej męskiej nodze:-). Na widok kolesia w najczach i bialych soksach kutas odrazu sam staje:-).
Relacje erotyczne z bratem- nie, nigdy w życiu (może dlatego że nie mam brata). Wydaje się to niesmaczne. Mięśnie, mundury , dresy – zdecydowanie TAK. Ekshibicjonizm, baseny, szatnie , sauny – TAK. Lubię być podglądany. Meskie szatnie wypełnione męskimi zapachami i testosteronem są mega podniecające. A propos facet ze zdjęcia- mięśniak w czapeczce w męskiej szatni jest boski! Lizalbym każdy centymetr jego ciala:-)